własny biznes w internecie!

poniedziałek, 21 września 2009

Biznes online

Warunki Internetu dają szansę wielu przedsiębiorczym ludziom na prowadzenie własnego biznesu.Marketing internetowy w Polsce dopiero się rozwija. Dlatego wiele osób nie rozumie dlaczego warto wejść w biznes internetowy.


Warunki Internetu dają szansę wielu przedsiębiorczym ludziom na prowadzenie własnego biznesu. Marketing internetowy w Polsce dopiero się rozwija. Dlatego wiele osób nie rozumie dlaczego warto wejść w biznes internetowy.



Obiegowa opinia jest taka, że są bardzo niskie koszty startu. Jest to prawda, jeśli masz zamiar prowadzić biznes w oparciu o produkty informacyjne czy cyfrowe (dostępne w formie elektronicznej) - np. sprzedaż poradników, ebooków, audiobooków, programów internetowych.

Jeśli jednak masz pomysł na skomplikowany portal, w którym ma być mnóstwo treści (kochanej przez wyszukiwarki), to koszty produkcji serwisu i pozyskania zawartości będą bardzo duże.




Moim zdaniem biznes internetowy warto budować ze względu na:

Dynamikę rozwoju sprzedaży produktów/usług w Internecie. Zgodnie z Notatką informacyjną GUS z kwietnia 2008 pt. Społeczeństwo informacyjne w Unii Europejskiej: "Osoby indywidualne korzystają z Internetu najczęściej w celu odbierania i wysyłania poczty elektronicznej [...] oraz wyszukiwania informacji o towarach i usługach." Zgodnie z powyższymi badaniami 43% kobiet i 51% mężczyzn wybrało Internet jako źródło informacji o produktach lub usługach firm. Z miesiąca na miesiąc te wskaźniki rosną. Pokolenie WWW z dnia na dzień się powiększa i siłą rzeczy poszerza rynek potencjalnych odbiorców.

Reklamę kontekstową - reklama w Internecie dzięki nowym technologiom dociera do klienta zainteresowanego danym produktem lub usługą, co drastycznie podnosi jej efektywność. Obecnie reklama internetowa dostosowuje się do tego, co internauta szuka lub aktualnie czyta.


Doskonałą mierzalność i dokładne statystyki prowadzonych w Internecie działań promocyjnych. Narzędzia analityczne dostępne w Internecie umożliwiają badanie i testowanie skuteczności akcji promocyjnych, dzięki czemu firma podejmuje świadome decyzje marketingowe i może planować przyszłe dochody oraz inne efekty swoich poczynań.

Efekt skali - rozmaite odmiany promocji w Internecie, dzięki elektronicznej formie docierają do tysięcy klientów z wybranej grupy docelowej, bez ponoszenia dodatkowych kosztów na ich produkcję i dystrybucję. Dzięki temu trafne rozwiązania w branży internetowej potrafią przynosić kilkusetprocentowy wzrost przychodów firmy rocznie, czego doświadczyłem w kilku przedsięwzięciach w mojej pracy zawodowej.

Prostą kalkulację przyszłego popytu i rozmiarów rynku - najpopularniejsze wyszukiwarki internetowe takie jak Google udostępniają narzędzia, dzięki którym analiza ilości osób zainteresowanych danym produktem lub usługą daje precyzyjne informacje. Dzięki znajomości rozmiarów rynku firma może kierować swoje działania adekwatnie do popytu na dany produkt czy usługę.

Korzyści z marketingu internetowego jest więcej. Powyższe zalety są moim zdaniem twardym dowodem na to, że warto prowadzić biznes online.


Autorem artykułu jest Grzegorz Figoń, pochodzi ze strony artelis.pl

Zawód: doradca finansowy

Rolą doradcy finansowego jest odpowiedni dobór instrumentów finansowych, pomoc w ich znalezieniu i zakupie oraz planowanie finansów i dbanie o skuteczną realizację tych planów. To praca ambitna i wymagająca, ale wynagradza dużą satysfakcją.


Zawód doradcy finansowego powstał w Stanach Zjednoczonych, gdzie upowszechnił się model doradców działających indywidualnie - w małych (jedno- lub kilku- osobowych) firmach. Póki co, w Polsce doradca może pracować przede wszystkim w ramach wyspecjalizowanych, dość dużych firm doradczych, które mają po kilka, a nawet kilkadziesiąt oddziałów rozlokowanych w całym kraju. W zależności od wielkości, zatrudniają one od kilkudziesięciu do kilkuset doradców. Największe i najbardziej uznane z nich zrzeszone są w Związku Firm Doradztwa Finansowego.
* Firma dystrybuuje produkty przez sieć zewnętrznych partnerów

W Polsce w zawodzie tym pracuje obecnie około 3 tys. osób. W porównaniu z innymi krajami europejskimi (np. Niemcy - 100 tys., Wielka Brytania - 40 tys., Włochy - 35 tys., Hiszpania - 20 tys.) liczba ta jest niewielka. Według szacunkowych danych, brakuje kilku lub nawet kilkunastu tysięcy tego typu specjalistów.

Zawód ten zyskuje coraz większą popularność, co wynika przede wszystkim z ogromnego zapotrzebowania, jakie wykreował rynek produktów finansowych. Coraz bardziej skomplikowane rozwiązania oferowane przez banki oraz zwiększona świadomość dotycząca konieczności kontroli finansów osobistych, sprawiła, że Polacy chętniej wybierają się po poradę. Z roku na rok firmy doradztwa finansowego mają więcej klientów, a także ... więcej doradców! Przybywa firm i specjalistów w zakresie pośrednictwa, którzy mogą zaoferować w jednym miejscu profesjonalną, sprawną i rzetelną obsługę w zakresie produktów i usług bankowych, inwestycyjnych oraz ubezpieczeniowych.

Zawód dla Ciebie?

Myśląc o pracy w tym zawodzie należy rozważyć wszystkie jej aspekty. Wymaga ona bowiem dużego zaangażowania, umiejętności świetnej organizacji pracy, systematyczności, samodzielności w działaniu i operatywności.


Krzysztof Barembruch, prezes Związku Firm Doradztwa Finansowego: - Praca jako doradca finansowy wymaga odpowiedzialności i fachowości. Niezbędna jest też chęć stałego pogłębiania swojej wiedzy, ponieważ cały czas pojawiają się nowe produkty finansowe. Dobry doradca powinien też umieć wytłumaczyć w najprostszych słowach zasady działania produktów, oferując je tak, aby klient nie miał wątpliwości, co kierowało doradcą przy ich wyborze. Takie podejście wymaga zatem cierpliwości. Bez wątpienia niezbędna jest też obiektywność, ponieważ emocje i brak chłodnej kalkulacji faktów mogą sprawić, że w obecnej skomplikowanej sytuacji na rynkach finansowych doradca nie będzie w stanie podejmować rozsądnych decyzji.

Nie bez znaczenia jest oczywiście wykształcenie kierunkowe. Absolwenci takich specjalności jak zarządzanie, ekonomia, bankowość i finanse z pewnością lepiej odnajdą się w tym zawodzie. Nie przeszkadza to jednak osobom kończącym inne kierunki w rozpoczęciu kariery doradcy finansowego. Przede wszystkim potrzebne jest bowiem zaangażowanie i dużo chęci. Oczywiście wiedza merytoryczna i doświadczenie bardzo pomoże, ale nie jest warunkiem koniecznym.

Jeśli chodzi o zawód doradcy finansowego, dużo bardziej pożądane są bowiem cechy personalne, takie jak: otwartość, łatwość nawiązywania kontaktów, odporność na stres oraz umiejętność analitycznego myślenia (szybkie przetwarzanie dużej liczby informacji, m.in. o ofercie firm współpracujących - banków, firm ubezpieczeniowych i przełożenie tego na potrzeby konkretnego Klienta).

Robert Wasilewski, Credit House Polska: - Doradca finansowy powinien przede wszystkim być osoba uczciwą i rzetelną. Powinien także być „otwartym na wiedzę" - stale podnosić swoje kwalifikacje i umiejętności, na bieżąco śledzić podstawowe wskaźniki i prognozy makroekonomiczne oraz sytuację na rynkach, aby solidnie wykonywać swoją pracę. Praca doradcy finansowego nieodzownie wiąże się kontaktem z klientami, z pracą z ludźmi. Dlatego ważna jest pokora, cierpliwość, umiejętność słuchania, a przede wszystkim dokładnej analizy i zrozumienia potrzeb klienta.


Co z tego dla Ciebie?

Praca doradcy zawodowego może i nie jest prosta, ale za to sowicie wynagradzana. Specjalista - w zależności od stopnia rozwoju zawodowego - zarabia od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Firmy zapewniają nowoczesne narzędzia pracy, a nawet służbowy samochód, którym doradcy dojeżdżają do swoich klientów. Pracuje się zazwyczaj w młodym zespole, w nowoczesnych biurach położonych w centrach największych polskich miast. Dlaczego w centrach? Z kilku powodów: po pierwsze zwiększa to prestiż firmy, a po drugie pozwala doradcom na szybkie poruszanie się po mieście.

Sebastian Saliński, Gold Finance: - Specyficzny charakter tej pracy daje mi ogromną swobodę w działaniu i samodzielność w planowaniu harmonogramu każdego dnia. Ale największa satysfakcję daje telefon od osoby, której zostałem polecony przez poprzedniego klienta. Wtedy wiem, że dobrze wykonałem swoją pracę i komuś pomogłem. Taki mój mały wkład w lepsze życie...

Doradca rzadko zatrudniany jest w ramach tradycyjnej umowy o pracę. Przeważa model samozatrudnienia, polegający na tym, że doradcy sami zakładają działalność gospodarczą i w jej ramach współpracują z firmą. W zamian firma oferuje różnego rodzaju „bonusy": programy lojalnościowe, szkolenia (merytoryczne, sprzedażowe etc.), zaplecze socjalne (najczęściej dotyczy to dodatkowej opieki medycznej). Zawód doradcy finansowego jest pełen wyzwań, ale także wymaga permanentnej mobilizacji własnych sił. Najczęściej firma pomaga, proponując najlepszym doradcom nagrody czy premie. Ścieżka kariery jest dość jasno wytyczona: z doradcy można awansować na managera grupy, produktu, a w końcu na dyrektora placówki.

W Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych doradca finansowy to zawód cieszący się bardzo dużym uznaniem. Niewiele ma wspólnego ze sprzedawcą, więcej natomiast z zaufanym przyjacielem, któremu powierza się swoje największe sekrety. Doradca musi umieć zadawać pytania oraz przede wszystkim słuchać. Musi być osobą tak bliską by zrozumieć problemy, poznać cele, a następnie znaleźć odpowiednie rozwiązania. Musi być „rodzinnym lekarzem finansów", bo dopiero wtedy stworzona zostanie największa wartość dla każdej z współpracujących stron.

Autorem artykułu jest Kinga Wojciechowska , pochodzi on ze strony artelis.pl

Praca tymczasowa

W dobie kryzysu gospodarczego jednym z najlepszych rozwiązań mających na celu redukcję kosztów jest ograniczanie zatrudnienia. W obecnej sytuacji idealnym rozwiązaniem jest skorzystanie z agencji pracy tymczasowej.

Choć dla wielu jest to sytuacja nie do przyjęcia globalizacja gospodarki wymusza nieustannego podnoszenia elastyczności w zarządzaniu zasobami ludzkimi. Na czym w skrócie polega współpraca z agencjami pracy tymczasowej? Przede wszystkim należy wiedzieć, że praca tymczasowa pomaga sprostać niedoborom stałego personelu lub tymczasowo zwiększyć zdolność produkcyjną. Pracownik tymczasowy wykonuje zadania na rzecz przedsiębiorstwa nie będąc przy tym jego pracownikiem, lecz pracownikiem „wynajmującej go” agencji.

Taka forma zatrudnienia jest bardzo korzystna dla małych i średnich przedsiębiorstw (związane jest to z ich wrażliwością na koszty rekrutacji i redukcji stałego personelu). Bodaj największą zaletą skorzystania z usług agencji pracy tymczasowej jest uproszczenie, profesjonalizacja oraz racjonalizacja zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Wiąże się to z tym, że to właśnie na ów agencjach spoczywa ciężar przeprowadzenia procesu rekrutacji oraz zajęcie się formalną stroną zatrudnienia, za co pracodawca-użytkownik decyduje się agencji zapłacić.

Jakie korzyści wynikają dla pracownika tymczasowego? Przede wszystkim zwróćmy uwagę na to, że praca tymczasowa jest jak najbardziej legalną formą zatrudnienia pozwalająca na budowanie przez pracownika stażu pracy. Agencja pracy tymczasowej odprowadza składki do budżetu państwa i realizuje wszystkie inne zobowiązania publiczno-prawne, (nie jest to bez znaczenia z punktu widzenia rynku pracy oraz gospodarki państwa).

Ponadto praca czasowa daje możliwość zarobienia sporych pieniędzy przez osoby, które już od dłuższego czasu utrzymywały się tylko z zasiłku. Każdy pracownik tymczasowy ma prawo do określonego minimalnego wynagrodzenia brutto. Obowiązuje dla nich taki sam tydzień pracy, jak dla stałych pracowników pracodawcy-użytkownika, a w przypadku nadgodzin pracodawca powinien wypłacić dodatkowe wynagrodzenie. Ważna jest też kwestia urlopowa- jeśli pracownik tymczasowy pracuje w pełnym wymiarze godzin (zazwyczaj 40 godzin), w ciągu roku przysługują mu 24 dni urlopu. Ponadto podlegają oni ubezpieczeniom społecznym (a co za tym idzie mają prawo do świadczeń z ubezpieczenia chorobowego). W razie choroby, agencja pracy tymczasowej wypłaca mu wynagrodzenie chorobowe z własnych środków.


Agencja Pracy Tymczasowej - www.WorkExpress.pl
Autorem artykułu jest Mirek Nikolin, pochodzi ze strony artelis.pl

Praca w domu?

Poranne korki, zatłoczone tramwaje i autobusy to codzienny widok. Wszyscy jadą do pracy. Czy oprócz budowania dróg, wiaduktów i tuneli jest jakaś recepta na to, aby ludzie pracujący uniknęli tych porannych uciążliwości?

Poranne korki, zatłoczone tramwaje i autobusy to codzienny widok. Wszyscy jadą do pracy.
Czy oprócz budowania dróg, wiaduktów i tuneli jest jakaś recepta na to, aby ludzie pracujący uniknęli tych porannych uciążliwości?

Owszem, telepraca.

Telepraca czyli praca zdalna robi furorę na świecie. Choć w Polsce dopiero raczkuje, korzyści jakie ze sobą niesie wydają się niezaprzeczalne.

Najwięksi optymiści w telepracy widzą same zalety, przede wszystkim duże oszczędności dla firmy, której pracownicy wykonują telepracę. Nie trzeba tworzyć stanowisk pracy, kupować sprzętów, itp.
Pracownik nie traci czasu na codzienne dojazdy. Nie wydaje pieniędzy na benzynę lub bilety.
Znika zatem problem odległości. A przecież niekiedy pracownicy dojeżdżają nawet po 150 km dziennie do firm w dużych miastach.

Barierą w telepracy jest przede wszystkim wciąż ograniczony dostęp do internetu.
Z sieci korzysta blisko 40% Polaków, ale to wciąż jest znacznie mniej niż w krajach Europy Zachodniej. Drugim utrudnieniem jest prędkość łączy, które pozostawia Polskę daleko w tyle za krajami europejskimi. Na szczęście proporcje te ulegają szybkiemu zmniejszaniu, m.in. na skutek znacznego spadku cen usług dostępu do internetu.

Perspektywy telepracy są ogromne,

Szacuje się, że na całym świecie w trybie telepracy pracuje ok. 60 mln osób, z czego połowa to Amerykanie. W Europie prym wiodą kraje skandynawskie. Nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę penetrację internetu sięgającą tam 80%.

Telepraca szansą na aktywizację wielu osób, w tym niepełnosprawnych.

Polska jest liderem w statystyce dotyczącej ilości osób niepełnosprawnych na 1000 mieszkańców. Zdecydowana większość z nich na skutek problemów z samodzielnym poruszaniem pozostaje bez pracy. Telepraca otwiera przed nimi zupełnie nowe możliwości. Dzięki nim pracodawcy zyskują pracowników, a ponadto korzystają z przywilejów podatkowych, jakie niesie ze sobą zatrudnianie osób niepełnosprawnych.
Inna grupą osób, które mogą korzystać z dobrodziejstw telepracy są kobiety pozostające na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. Długa przerwa w pracy nie zawsze działa korzystnie. Mając możliwość wykonywania pracy na część etatu nie traci się kontaktu z firmą, a jednocześnie można zarobić dodatkowe pieniądze.
Dzięki telepracy można aktywizować osoby, które z różnych względów tej pracy nie mają. Mając na uwadze, że Polska ma najniższy wskaźnik osób aktywnych zawodowo w Unii Europejskiej (pracuje 52% Polaków w wieku 16-65 lat), pole do działania jest ogromne.

Telepraca tylko dla wybranych branż

Ze względu na specyfikę telepracy jej zastosowanie jest możliwe tylko w niektórych branżach, nie wymagających od pracownika stałej obecności w firmie. Można do nich zaliczyć np. usługi informatyczne, księgowe czy call center.

Telepraca wymaga predyspozycji

Jak każda praca, także i ta wykonywana zdalnie, wymaga odpowiednich kwalifikacji.
Poza nimi jednak pracownik musi być zdyscyplinowany. Trudno sobie wyobrazić sytuację, aby praca zlecona do wykonania w domu została zaniedbana, właśnie na skutek pewnego rodzaju „luzu” jaki daje praca w domu. Niezwykle ważna jest dobra organizacja czasu. Pracownik musi nauczyć się, że pracę organizuje sobie sam. Jeśli przełamie pewne przyzwyczajenia związane z koniecznością przychodzenia do firmy w celu wykonania pracy, będzie mu łatwiej.
Dość trudnym do zaakceptowania faktem, może być brak kontaktu z ludźmi w firmie, pewne wyobcowanie i brak mimowolnego nadzoru osób trzecich.

Tak jak do każdej pracy, tak i do pracy na odległość pewne osoby nie będą się nadawały.
Korzyści wynikające z telepracy są jednak niezaprzeczalne i im szybciej pracodawcy je dostrzegą, tym lepiej dla całej gospodarki. Mam nadzieję, że po pewnego rodzaju modzie na samozatrudnienie oraz outsourcing, przyjdzie moda na telepracę.


http://www.FinanseOsobiste.pl
Artykuł pochodzi ze strony artelis.pl

Własna restauracja?

Własna restauracja, to dziś marzenie wielu osób pragnących rozkręcić własny biznes. Gdy już mamy pomysł na prywatny lokal, musimy uzbroić się w cierpliwość i przede wszystkim w sporo gotówki.

Powinniśmy się również spokojnie zastanowić czy nadajemy się na menadżera restauracji, bo w przypadku niepowodzenia nikt nie zwróci nam straconego czasu i pieniędzy.

Jakie warunki musimy spełniać?

Przede wszystkim musimy być przedsiębiorczy, dobrze zorganizowani i mieć poczucie dobrego smaku. Kiedy jesteśmy zdecydowani, pierwszym krokiem do otwarcia wymarzonego lokalu jest uzyskanie zgody na prowadzenie działalności gospodarcze, co może zająć nawet kilka miesięcy. Następne musimy zastanowić się nad odpowiednią lokalizacją, co jest ściśle uzależnione od grubości naszego portfela. Gdy mamy już idealne miejsce i podpisaną umowę o wynajem, musimy uzyskać zgodę sanepidu jaki i innych organizacji na prowadzenie restauracji. Niezbędne jest również wyposażenie naszego lokalu w sprzęt oraz przeprowadzenie remontu, trzeba też zastanowić się nad menu, wszystko to trwa łącznie do 12 miesięcy. Teraz przychodzi czas na znalezienie pracowników zakładu.

Potrzebni nam są między innymi: kucharze, kelnerzy, barmani, organizatorzy sali i kierownik restauracji.Najlepiej jest zatrudnić osoby doświadczone, po ukończeniu odpowiedniego szkolenia. Kurs lub szkolenie możemy również zorganizować dla podwyższenia wydajności naszego personelu. Należy bowiem pamiętać że restauracja jest jak żywy organizm, aby funkcjonował prawidłowo wszystkie jego elementy muszą działać bez zarzutu.

Artykuł pochodzi ze strony artelis.pl